produkcja świń na świecie - doświadczenia

Ja robię podobnie.
U mnie fluszing wygląda tak na 100kg
70kg LK, 25kg prestarteru, 1witamizol, witE+selen, 2kg cukru, 2litry oleju (zamiast oleju 40%qq w dawce LK)

U mnie flusing wygląda tak dam im po odstawieniu paszy od tucznikow i sobie ładnie w niej śpią czasami im jeszcze dorzucę z 1 przed kryciem żeby miały wygodnie leżeć

przecież świnia w 1 dniu powinna być na całkowitej głodówewce po odstawieniu żeby zgubiła mleko

następne 2 dni chodzi i drze morde żeby poszukać dzieci
następne 2 dni drze jape żeby poszukać samca i kiedy ona ma jeść ???????????

Po tym dniu głodówki to zjada bez problemu te 6-8 kg paszy jak pisze Lukas, ale dobrej. Co prawda trwa to 2-3 dni, potem traci apetyt, ze znanych Ci Stan powodów.
A przyczyną utraty mleka jest to, że nie jest potrzebne, bo nie ma kogo karmić.

Ja głodówki nie robie , bo sobie same robią

przyczyną utraty mleka nie jest to że nie potrzebne , chociaż to powoduje przerwanie laktacji i żeby w tym pomóc to właśne się robi głodówke i do tego dołacza stres i przechodzi lzej w następny cykl

przecież świnia w 1 dniu powinna być na całkowitej głodówewce po odstawieniu żeby zgubiła mleko

następne 2 dni chodzi i drze morde żeby poszukać dzieci
następne 2 dni drze jape żeby poszukać samca i kiedy ona ma jeść ???????????

Stan jesli pozwolisz to nastepnym razem całkowitą głodówke zrób na min 24 przed odsadzeniem[łącznie z wodą] aby nastepnych 2 dni nie darła mordy z bólu bo jej wymie rozpi...la.A po głodówce 1 dobe skromnie [woda tez]

Oj ludzie. Sami wyzywacie Amerykanów i innych że mają syf w produkcji, a sami walicie antybiotyki żeby się maciory lepiej pokryły ??? Im nie potrzeba tego, tylko spowodujecie, że bakterie przejdą w formę przetrwalną. Widziałem też takich mądrych rolników którzy walili przy inseminacji oksytocynę - żeby skurcze macicy wywołać i kontrakcję nasienia ułatwić. Dajcie maciorze po odsadzeniu paszę w normalnej dawce, a nawet większej niż pozostałe na rozrodzie, sama zdecyduje czy jeść, ale powinna jeść i mieć dostęp do paszy ułatwiony. Pasza to podstawowy klucz do nowej rui. To nie krowa, sama się zasuszy jak tylko prosięta przestaną ją ssać.

Ewentualnie antybiotyk do wody dać ale na porodówce - 10 dni przed odsadzeniem. Można trochę złagodzić stany zapalne macicy i ułatwić faktycznie nową implantację zarodka. Uważać też na wycieki ropne z macicy, jeśli są - leczyć i NIE KRYĆ !!! 70% i tak zgubi zarodki.
Najlepiej przejdźcie na inseminację domaciczną, bez knura. Łatwa i szybka, tańsza metoda. Ja miałem skuteczności krycia w USA 94-96%, a 90% to była skuteczność wyproszenia.